PIERWSZA , OD 5 MIESIĘCY, PORAŻKA ! HETMAN : ŁAGÓW 1:2.

Category: Aktualności

22 KOLEJKA IV LIGI ŚWIĘTOKRZYSKIEJ.

KS HETMAN : ŁKS ŁAGÓW 1 : 2 ( 0 : 1 )

BRAMKI : 35 min. 0:1 Karol Stępnik52 min. 1:1 Marcin Jarmuda 75 min. 1:2 Marek Basąg

81min. cz.k. Dawid Kołodziej (ŁAGÓW)

20170403 3

Od 5 miesięcy nikomu nie udało się pokonać HETMANA !  Tą passę przerwał Łagów, wygrywając przy Wiśniowej 2:1 . Piłkarze trenera Jaworka mają patent na ogrywanie naszej drużyny…….To już 4 z rzędu porażka HETMANA z ŁKS-em !  Ale po kolei . Czy takim rozstrzygnięciem ten mecz musiał się zakończyć ?  Przyjezdni ten mecz zaczęli lepiej i jako pierwsi stworzyli sytuację strzelecką . W 20 minucie Bujakowski , po rajdzie prawą stroną, huknął w kierunku bramki Dyrasa ale Damian nie dał się zaskoczyć . Pierwsza bramka dla gości padła w dość "dziwnych" okolicznościach.  Marcin Wroński z 17 metra zagrał do Pawła Cegieły , "Cegła" trochę zlekceważył sytuację wszedł w niepotrzebny pojedynek z napastnikiem przeciwnika i skończyło się ……..niepotrzebnym faulem tuż przed naszą "16-tką" ! Do piłki podszedł Stępnik, przymierzył ,uderzył i już . Przegrywamy 0:1 . W końcówce I połowy, zadrżały serca włoszczowskich kibiców ! Stachura uciekł sam lewą stroną, uderzył z całej siły pod poprzeczkę ale Dyras przepiękną paradą uchronił HETMANA od utraty drugiej bramki !

20170403 4

W przerwie Pawlik robi zmianę : za Rajka wchodzi Jarmuda . 7 minut póżniej Jarmuda potwierdza że jest w formie . Przepiękne crosowe podanie w pole karne Michałka i jeszce ładniejsza "główka" Jarmudy i mamy wyrównanie !!!   8 minut póżniej Rafał Wroński zagrywa do Rajczykowskiego, kapitan uderza piętą ale min. niecelnie……..szkoda – mogło być 2:1 !   W 67 min. Rajczykowski wykonuje rzut wolny z ok. 35 metrów. Pilka spada na 10 metr do niepilnowanego Marcina Wrońskiego . Nie ma mowy o spalonym ale nie ma też decyzji o strzale z pierwszej piłki i "super setka" kończy się………niczym ! Cały czas wydaje się że HETMAN przejął kontrolę nad meczem . Bramka Jarmudy dodała "wiatru w żagle" miejscowym . Niestety piłka jest przewrotna . ŁKS w 75 minucie wykonuje rzut rożny . Niepilnowany defensor gości Basąg oszukuje- nabija M.Wrońskiego a bezradny Dyras wyciąga futbolówkę z własnej bramki ! Przegrywamy, choć niezasłużyliśmy na taki wynik . W końcówce meczu po strzale któregoś z łagowian , piłka jeszcze ociera się o górną część poprzeczki naszej bramki ale wynik mimo doliczonych 5 minut już się nie zmienia……Od pierwszej minuty grał (po kontuzji) Grzegorz Małek . Swoje pierwsze minuty tej wiosny ( po zabiegu chirurgicznym) zaliczył Łukasz Oduliński . Wszedł na zmianę , na ostatni kwadrans Piotrowski . Wszystkich atutów użył Pawlik żeby zmienić losy spotkania……Niestety to ŁAGÓW wracał do domu w dobrych nastrojach , choć po czerwonej kartce w 81 minucie kończyli mecz w "10" !

20170403 5

Za tydzień jedziemy do Pińczowa , po 3 pkt-y oczywiście !!! O porażce trzeba szybko zapomnieć ,coć wnioski wyciągnąć trzeba…..

Dołącz do Nas Facebooku

 

Podziel się informacją ze znajomymi